aaa4 |
Wysłany: Wto 16:30, 20 Cze 2017 Temat postu: |
|
-W sobote przesluchiwalismy ojca Tony'ego Gallaghera. - Pakula znowu czekal, jak przyjmie te wiadomosc arcybiskup, chociaz nie byla to dla niego nowosc. Zastanowil sie, czy to grzech zwodzic kaplana. Mimo wszystko postanowil to zrobic. - Dlaczego jego ekscelencja wyslal wielebnego O'Sullivana do Rzymu? Czy mial zawiezc cos do Watykanu?
-Czy tak powiedzial ojciec Tony? - Armstrong pokrecil glowa z rozczarowaniem. Wahal sie, rozlozyl znowu rece, jakby musial wybaczyc swojemu podwladnemu. - Obawiam sie, ze w gre wchodzi niewielka zazdrosc. To samo dotyczy siostry Kate. Obydwoje przygotowali projekty, ktore wymagaly funduszy przekraczajacych nasze obecne mozliwosci. - Wzruszyl ramionami i spojrzal na Pakule, jakby ten go rozumial.
-Siostra Kate?
-Siostra Katherine Rosetti. Uczy historii, zabiera mlodziez na wycieczki do muzeow, urzadza konferencje i seminaria w rozmaitych miejscach. W wiekszosci wypadkow wynagrodzenia, jakie otrzymuje za wyklady, pokrywaja jej koszty podrozy, ale ona uwaza, ze rowniez jej uczniowie powinni moc podrozowac. Po prostu nie stac nas na pokrycie tych kosztow ani wziecie odpowiedzialnosci za te dzialania. Obawiam sie, ze siostra Kate potrafi duzo mowic, kiedy jest niezadowolona, a ostatnio musielismy jej zmniejszyc budzet.
-Wiec w tej chwili jest niezadowolona?
-Tak sadze, dlatego nie dziwilbym sie, gdyby o czyms wspomniala. |
|
aaa4 |
Wysłany: Wto 16:28, 20 Cze 2017 Temat postu: |
|
-Byl dyrektorem szkoly Matki Boskiej Bolesnej, prawda?
-Tak, owszem, i swietnie sobie radzil.
Interesujace, zauwazyl Pakula. Nie pytal przeciez, jakim dyrektorem byl O'Sullivan, tylko czy mial problemy.
-Czy ostatnio nie zglaszal zadnych klopotow? - sprobowal ponownie. - Na przyklad z nauczycielami. Moze z jakims uczniem? - Obserwowal arcybiskupa, bardziej ciekaw jego reakcji niz slow, chociaz byloby zabawne, gdyby ekscelencja podrzucil jeszcze cos, o co Pakula nie pytal.
-Uczniowie - rzekl Armstrong, ale nie bylo to pytanie, |
|